Jeżeli przechodząc kiedyś przypadkiem obok mojego domu usłyszysz wrzaski podobne do ogrzych okrzyków bojowych, to znaczy, że czegoś właśnie szukam w pokoju . Gorzej bywa tylko w przypadku, jeżeli zgubiłem coś w komórce, wtedy ogrze wrzaski zamieniają się w soczyste kurwy, a towarzyszy temu finezyjny barbarzyński taniec bojowy. Na szczęście podobne sytuacje występują sporadycznie, a w komórce panuje zwykle cisza i spokój.
Archive for czerwca 2010
Cisza i Spokój
Ich Troje
Bastuś, Iza i Matys Gdyby nie oni pewnie przez mój dom nie przeszłoby miliard niszczycielskich imprez., prawdopodobnie wspomnienie o pierwszym zjaranym lolku nie byłoby tak miłe, możliwe, że nie rozjebałbym sobie kolana, a mój skrzat ogrodowy być może posiadałby jeszcze głowę.(chociaż skrzaci egzekutor jest mi dobrze znany) i właśnie dlatego ich uwielbiam !!
