Jeżeli byłeś w zeszłym roku w Chałupach z z pewnością brałeś udział w chociaż jednej jeleniowej imprezie. Rogate szaleństwo szaleństwo do białego rana, kapiele bezubraniowe o wschodzie słońca.... ahhhh

W tym roku także nie mogło zabraknąć Jagerowej imprezy, tym razem nadmorskim "centrum imprezowym" została mianowana Łeba. Stada Gofrożerców, Rodziny z Dziećmi to nie lada wyzwanie, ale nie ma takiego problemu, z którym jeleń by sobie nie poradził. Tak więc jeszcze tylko wypełnić kilka kwitków, zimny Jagermeifter w dłoń i lecimy...

Parkiet kipiał energią baunsujacego tłumu, a w powietrzu mozna było wyczuć dziwną magiczną aurę wprowadzającą ludzi w mistyczny trans.

Sprawcy a właściwe sprawców całego zamieszania nie trzeba było długo szukać


No i nie ma się co dziwić bo mając takie wsparcie Spoxowi zaczarować dancefloor nie było trudno

Jednak to jeszcze nie koniec niespodzianek w tym roku ekipa Jelenia dostała w prezencie nową furkę, od razu zrobiliśmy z niej dobry użytek

Jeszcze tylko posprzątać

i do Domu :(
